1
Na suchej, rozgrzanej patelni prażymy sezam. Trzeba uważać by sezamu nie spalić, ponieważ chawła będzie miła gorzki posmak. Polecam prażyć partiami by bardziej kontrolować ziarenka.
Po uprażeniu zdejmujemy z patelni i zostawiamy do wystygnięcia. W międzyczasie wyjmujemy ziarenka z laskii wanilli.
2
Po wystygnięciu sezamu wrzucamy go do malaksera(jeżeli nie mamy, możemy użyć blendera), mielimy ziarna na prędkości 3, dodajemy ziarna wanilli, musimy uważać by nie doprowadzić do puszczenia oleju przez ziarna sezamu.
3
Po rozdrobnieniu sezamu i wymieszaniu ich z wanilią, przekaładamy do miski i dodajemy płynego miodu(jeżeli mamy go w formie stałej, napierw go rozgrzewamy w rondelku lub mikrofali).
Całość mieszamy i zlepiamy w całość. Formujemy np w prostokąt i zawijamy w folię spożywczą lub wkłądamy do małego pojemniczka.
4
Wkładamy do lodówki i zostawiamy tam conajmniej na godzinę, ja trzymam około 4 godzin.
Przepis jest bardzo uniwersalny i można dodać różne bakalie do tej chałwy, a wanillię wymienić np na pastę pistacjową lub kakao.